Ale Asi dziś jest daleko. Tzn ona nawet jak jest daleko to jest blisko <> ale już drugi weekend z rzędu spędzamy osobno i jakoś obco mi z tym. Daje głowę, że żyć bym bez niej nie mogła, chociaż czasem odstrasza mi chłopaków :p śmieje się ze mnie, bije mnie, poniża, dyskryminuje... bo jest moim słońcem więc tak bardzo bardzo kocham ją.
+%281%29.jpg)
Ale ale sobota umilana była przez kogoś ińszego. Wpadła dziś wiosna tej zimy, i to podwójnie bo jedna była za oknem a druga w moim pokoju. Siedziała chyba z 8h i wypiła mi dwie herbaty! :] Marudziła jak to ona, jakies piosenki śpiewała swojego autorstwa: " dochnij, dochnij mnie a będziesz złotowłosa" i coś, że jak wsmaruje kupe żółtą we włosy to bede blond maniurą.
Wpadła jeszcze jedna taka śmieszna, złotowłosa dosłownie, przyniosła trzy kostki czekolady i krowę calineczki upchniętą w takiej malutkiej skrzyneczce. Generalnie sobota baaaaaardzo udana i dziękuje za to cytując reklamę <>eby były sensowne skoro dochodzi do tego, że je cytuje i cenie > orange : Jestem wszystkimi ludźmi których znam. Jestem tym, kim jestem, dzięki innym. Bez nich byłabym nikim, z nimi mogę wszystko :D
