popijając sok ananasowy oglądać będe 'Droge do szczęścia'. Podobno pomaga na smak spermy tylko cóż MI z tego...
filmowa faza. 'Maminsynek' był, który podobno dostał jakąś nagrode OFF kamer. Jeżeli wszystkei filmy tam prezentowane są w podobnym klimacie to chyab jednak nie wybiore się w tym roku. Kolejno 'Siedem dusz' i tu biej oklaski, głównie zaskakująca rola Willa Smith'a którego nei daże sympatią. 'Fucking Amal' już troche starszy ale co to jest za dramat! Bardzo dobre kino.
W słuchawkach nowe Prodigy
AAAAAAAAAAAAAAAA! Buntownik i pijacka dusza sprzed lat paru :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz